środa, 5 sierpnia 2015

TE CODZIENNE POSTY....

Wita was MichałEk.. Jak zawsze z tym zdjęciem..

Sorry za to znudzenie itp,ale. . . .

Dziś mi się nic nie chce robić . . .

Nie mam humoru pisać jakiś śmieszny post,ani robić żadnych emotikonów. . .

Więc dzisiejszym tematem będzie...
TO JEST ŻYCIE.

Życie to życie. . .

Ostatnio ja i Kamil przeżyliśmy kilka niechętnych niespodzianek.

1.Wypadek samochodowy KOGOŚ z naszej rodziny.
Ale może lepiej o tym nie pisać...

Wyglądało to jakoś tak. . .

2.Śmierć pieska :(
Lucky to był kochany pies. .
Nasza siostra zobaczyła go na tarasie z otwartymi oczami głęboko oddychającego. Był nieprzytomny aż w końcu już nie oddychał i to był koniec. . . Ale zawsze będzie w naszej rodzinie.


3.Śmierć dziadka.. W wieku 88 lat naszego dziadka bolała noga. Miał odciętą nogę,a pół roku później zmarł w szpitalu.


4. Chore stawy Chrumka. Chrumek ma 9 lat i dowiedzieliśmy się,że ma chore stawy. Nogi go bolą i często kuleje. Jest otyły i to główna tego przyczyna. . .



SUCHAR


Idzie Jasio do sklepu i prosi o piwo.
-Poniżej 18 letnim nie sprzedajemy - Powiedział sprzedawca.
Jasio idzie do domu i pyta się taty ..
-Tato! Jak zdobyć piwo ?!
-Tata mówi.. Powiedz,że masz 23 lata,
2 dzieci,
Twoja żona leży w szpitalu ze złamaną nogą,
Karta kredytowa wpadła ci do ścieków.

Jasio idzie do sklepu i uderza się w rurę.

Mówi w sklepie.

Mam 2 lata,
23 dzieci,
Moja żona wpadła mi do ścieków,
Moja karta kredytowa leży w szpitalu ze złamaną nogą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz