Siema ! ! !
Dziś opowiem wam o moim najdziwniejszym śnie. Oraz powiem wam co mi się dziś przyśniło.
Zaczynajmy!
Mam 3 najdziwniejsze sny :D
Śniły mi się,gdy chodziłem do podstawówki. Chyba w klasach 1-3 :D
1.Na fotelu siedziała pszczoła i czytała gazetę. A ja do niej w kółko krzyczałem:
Pszczoła to zwykła mucha!
2.Poszedłem na spacer z moją nauczycielką i dwoma koleżankami :D. A tam zobaczyłem mamę zamkniętą w szklanej kuli.
3.Byłem w jakimś domu. Tam było kokony ( :D ) Z których wychodziły bajkowe postacie zrobione ze słodyczy.
I mój dzisiejszy sen,czyli zobaczyłem mojego zdechłego psa.
Głaskałem go,a on znikał. Jednak bardzo ciesze się z tego snu. Prosiłem Boga,aby zobaczyć tym których kochałem,a dziś są nieżywi. Dziś ,,zobaczyłem" mojego psa,a może jutro zobaczę dziadka?Babcię?
SUCHAR
Jak się nazywa kot który leci?
Kot-lecik :D
Za suchar dziękuję mojej koleżance Marty,która szperała po internecie szukając sucharu :D